Solejuk nie może pogodzić się z karierą żony. Znajduje sposób, aby jako świadek koronny stać się niezależny finansowo. Warunkiem jest donoszenie na miejscową mafię, co bardzo nie podoba się chłopcom w ciemnych samochodach.
Ludzie, lubcie się! – scena z odc. 130
Najbardziej karpi szkoda – scena z odc. 130
Pierwsi goście kawiarni
Bizmemen, bez krawata!
Kultura, czyli co?
Potęgą oświata jest!
Praca to największy stres
Cudowna choroba
Sztuka rezygnacji
Mnie nie widać